Dostępne badania wskazują, że wśród dużych firm zaledwie co czwarta korzysta z systemu e-procurement. Im mniejsza skala przedsiębiorstwa, tym liczby te są niższe, a trudności w obszarze e-procurement większe. Wiele firm nadal zarządza danymi dotyczącymi zaopatrzenia w arkuszu Excel.
Oznacza to, że cyfryzacja procesów zaopatrzenia nie nadąża za oczekiwaniami. Choć skala wykorzystania rozwiązań cyfrowych, na przykład w zakresie zaopatrzenia operacyjnego, jest coraz większa, całościowa automatyzacja procesów zaopatrzeniowych jest nadal raczej wyjątkiem niż regułą.
W rezultacie nieefektywne, czasochłonne i podatne na błędy procesy nabycia spowalniają działalność firm, co je drogo kosztuje. Brakuje również zasobów do zadań strategicznych, takich jak stworzenie bazy do globalnego ustalania źródeł dostaw. W przyszłości nie będzie już jednak chodziło tylko o zautomatyzowane procesy zaopatrzeniowe: dzięki Zaopatrzeniu 4.0 i Disruptive Procurement pracownicy działu zaopatrzenia staną się strategicznymi podmiotami, które w znacznym stopniu przyczynią się do tworzenia wartości przedsiębiorstwa. Ci, którzy tego nie dostrzegają, ryzykują, że pozostaną w tyle na dobre.
Dostosowanie procesów zaopatrzeniowych do wymagań przyszłości nie będzie możliwe bez inteligentnych rozwiązań w zakresie zapatrzenia operacyjnego i strategicznego w perspektywie długoterminowej.
W dalszej części znajdziesz informacje na temat tego, w jaki sposób możesz promować u siebie cyfryzację zamówień i dlaczego platformy chmurowe są dobrą opcją.