Wśród użytkowników SAP tematem dekady jest z pewnością migracja do SAP S/4HANA. Zakończenie wsparcia dla wersji SAP ECC w 2027 roku to data graniczna. Dla ponad 40 tys. firm, które po prostu muszą wykonać zmianę – o ile chcą zachować sprawnie działający system transakcyjny – ten projekt może okazać się sporym wyzwaniem. Nie ze względu na jego poziom trudności – firmy konsultingowe zebrały już sporo doświadczeń w tym zakresie, wypracowano dobre praktyki, dostępne są narzędzia automatyzujące i wspierające projekt na każdym etapie. Ryzyko związane z konwersją jest niższe niż w chwili wprowadzenia S/4 na rynek.
Problemem może się okazać dostęp do kompetencji, bo firm gotowych na rozpoczęcie projektu przybywa w szybkim tempie, czego nie można powiedzieć o konsultantach modułowych SAP i specjalistach w zakresie technologii IT/SAP.
Migracje do S/4 to jedynie wierzchołek góry lodowej. Projekty transformacji biznesowych i technologicznych są stałym elementem w cyklu życia przedsiębiorstw. Łączenie spółek i ich systemów, wydzielenie systemu z korporacyjnego szablonu dla wybranej spółki przed jej sprzedażą, konsolidacje, ujednolicanie planu kont, tworzenie centrum usług wspólnych dla grupy kapitałowej i harmonizacja danych, a w ostatnich latach migracje do usług chmurowych. Każde z tych przedsięwzięć obarczone jest ryzykiem, trwa długo, w jakimś stopniu dezorganizuje bieżącą pracę i wymaga wyłączenia systemu, często na nieakceptowalny biznesowo czas.
Tyle że tak nie musi wcale być. Zdolność do sprawnego i szybkiego reagowania na zmiany w konkurencyjnym krajobrazie biznesowym jest kluczową kompetencją w dzisiejszej globalnej gospodarce – na tym założeniu opiera się nasza strategia w podejściu do projektów transformacji przedsiębiorstw pracujących z systemami SAP. Naszym celem jest realizacja tego typu przedsięwzięć znacznie szybciej, przy minimalnym zaangażowaniu pracowników klienta i czasie przestoju systemu zredukowanym niemal do zera (near zero downtime).