Być może pogoda nie nastraja, ale… to już lato, naprawdę! Większość z nas ma już zaplanowany urlop lub się nad nim zastanawia. Przygotowaliśmy krótki poradnik urlopowicza, który pomoże w pełni wypocząć.
Poniżej możecie się zapoznać z poradami, o czym – za żadne skarby świata! – nie należy zapomnieć na urlopie. A konkretnie o:
- dokumentach, karcie kredytowej, biletach i paszporcie. W przeciwnym razie możecie nakręcić drugą część filmu „Terminal”…
- wyłączeniu telefonu, wyrzuceniu komputera w kąt, odłączeniu internetu
- pozbyciu się dzieci i puszczeniu na cały regulator hymnu szczęśliwego rodzica „Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni…”
- dzieciach – jeśli już z nimi podróżujemy i decydujemy się na krótki postój na stacji benzynowej
- butach, innych niż sportowe – aby mieć pewność, że wpuszczą nas do każdego lokalu
- nabyciu opalenizny – podstawowego atrybutu urlopowicza, którym można szpanować po powrocie
- kremu z odpowiednim filtrem, aby upragniona opalenizna nie schodziła płatami z poparzonego ciała
- wypiciu odpowiedniej ilości drinków z parasolką
- odpoczynku w postaci „glebnięcia się na plaży”, „oglądania kamulców” lub „bratania z tubylcami”
- odwiedzinach u teściowej (wypowiedziane grobowym tonem)
- przekopaniu ogrodu, gruntownego posprzątania w piwnicy i wyniesieniu akcesoriów wędkarskich (rzecz jasna, z własnej nieprzymuszonej woli, a nie na znaczącą „prośbę” żony)
- zrobieniu czegoś dobrego dla świata. Można na przykład zaadoptować słonia w zoo lub przenosić ślimaki z zagrożonego gatunku na drugą stronę autostrady.
Z całą pewnością jest ich więcej… Na pewno z własnego doświadczenia dodacie jeszcze kilka. A póki co życzymy i Wam i sobie udanych wakacji! Po wakacjach zapraszamy na naszą stronę, gdzie będą na Was czekały nowe oferty pracy.